JH Outback pozwolił mi spojrzeć inaczej na siebie i męża, dostrzec to, co umyka na co dzień. To wyjątkowa, weekendowa randka; czas zanurzenia się W Bogu, pełna Jego obecności, dobrych ludzi i cennego czasu. Polecam!

Przyjechaliśmy z żoną w kryzysie, z którym sami nie mogliśmy sobie poradzić, nikt nie był w stanie nam pomóc. JH Outback okazał się niezwykłym narzędziem w rękach Boga – w ciągu 24 godzin odmienił to, z czym zmagaliśmy się miesiącami. Rozpoczął się nowy rozdział. Dziś widzimy, że JH Outback dał nam misję, szczęśliwy dom i nasze miejsce w Kościele!

JH Outback zmienił wszystko! Miałem szczęście doświadczyć prawdziwego spojrzenia na ukochaną osobę. Dziękuję Bogu za szczerą rozmowę i wspólny czas. Kolacja rozłożyła mnie dosłownie na łopatki :). Zostaliśmy wolontariuszami, bo poznaliśmy miłość, pokój i prawdziwą radość z małżeństwa – i pragniemy to nieść dalej!

Na pierwszy JH Outback pojechałem z 18-letnim synem i to był czas, w którym mogliśmy się zatrzymać, spojrzeć sobie w oczy i lepiej się poznać. Zrozumiałem, że mogę kochać syna mocniej, bardziej się z nim przyjaźnić i że razem podążamy za naszym Stwórcą. Przyjechaliśmy jako zwykły tata i syn, a wróciliśmy połączeni niewidzialną więzią, która trwa do dziś – teraz przyjeżdżamy już całą rodziną jako wolontariusze!

JH Outback to coś, czego nie można wyrazić słowami! JH Outback jest jak nasz „drugi dom”, do którego wracamy z radością i otwartymi sercami, pomagając uczestnikom tak, jak kiedyś nam pomagano – kiedy to my byliśmy uczestnikami wydarzenia.

JH Outback jest początkiem nowej przygody – pierwszy raz można usłyszeć Boga, doświadczyć jego miłości, troski i zrozumienia. To miejsce gdzie można zostawić za sobą rzeczy, które ciągnęły nas w dół i zostać z tego uwolnionym raz na zawsze. Bez presji i narzucania czegokolwiek – otrzymując przestrzeń dla przełomu w naszym życiu.

JH Outback to dla mnie posilenie i odkrycie na nowo ważnych prawd. Utwierdził mnie w sile małżeństwa, świadomości Bożej miłości, nawet gdy na nią nie zasługuję. To głębokie rozmowy, chwile ciszy mówiące więcej niż słowa, emocje, łzy i radość. To delikatne, intymne odkrywanie siebie i Boga u boku bliskiej osoby.